Wydajność czy Produktywność

Wydajność czy Produktywność?

Wydajność czy Produktywność ? Oto jest pytanie! Oba wskaźniki często przyprawiają nas o ból głowy i spędzają sen z powiek. Zdarza się, że, pytając właścicieli obszarów, czy też właścicieli tablic DVM, lub nawet inżynierów, okazuje się, że tak na prawdę nie są wstanie podać różnicy i używają obu sformułowań zamiennie.

Pytani jak liczą produktywność, a jak wydajność, każdy z nich odpowiada inaczej. Spotkasz się zapewne z różnymi interpretacjami tych wskaźników, ja zachęcam Cię do używam prostego podziału:

WYDAJNOŚĆ

to liczba sztuk wyprodukowanych w jednostce czasu. Na przykład 200 sztuk na godzinę. Nie ma znaczenia w tym momencie ile maszyn czy ilu ludzi zajmowalo się produkcją. Liczy się tylko ostateczny wynik. (Zejścia godzinowe)

PRODUKTYWNOŚĆ

produktywność z kolei bierze pod uwagę „koszt”, lub też mówiąc inaczej zaangażowane zasoby. Teraz nie interesuje nas tylko ile wyprodukowaliśmy, ale też ile ta produkcja nas kosztowała. Niekonieczne ten koszt wyrażony jest w PLN.

Dla zobrazowania tego wskaźnika wprowadźmy pojęcie PPMH czyli Parts Per Man Hour (często skracane do PPH). W takim wypadku określamy ile roboczogodzin było potrzebne na wyprodukowanie określonej ilości wyrobu. Przykładowo jeżeli jedna osoba produkuje w ciągu godziny 100 sztuk wyrbu, to PPH = 100, jeżeli dodamy pracownika i wciąż produkują 100 sztuk wyrobu (bo drugi pracownik wykonuje kontrolę jakościową), to PPH = 100/2 = 50

PRZYKŁAD 1

Wyobraź sobie taką sytuację: jeżeli celem jest zwiększenie wydajności, to mogę dążyć do jej zwiększenia zakupując nowe wyposażenie i  inwestując miliard zł, mogę także dedykować dodatkowe 100 osób na linię produkcyjną. W końcowym rozliczeniu firmie przyniesie to jednak stratę,

PRZYKŁAD 2

Jeżeli nasz proces wytwarza produkty o słabej jakości, ale za to w dużej liczbie, To wydajność jest bardzo duża, ale z kolei liczba dobrych wyrobów znikoma, zatem produktywność niewielka.

O wydajności i produktywności możesz także poczytać tutaj:

Artykuł Jacka Poświata

Artykuł Bartosza Murawskiego